„Jedzie pani Zima na koniku białym,
spotkały ją dzieci, pięknie powitały:
– Droga pani Zimo, sypnij dużo śniegu,
żeby nam saneczki nie ustały w biegu.”
/ Hanna Ożogowska
Jak widać, pani Zima wysłuchała prośby dzieci, bo sypnęła śniegiem i wcale go nie żałowała. Wszyscy, mali i duzi byli zachwyceni długo wyczekiwaną białą kołderką, która pokryła ziemię. Nie mogliśmy przegapić takiej okazji i nie skorzystać z zimowych zabaw na świeżym powietrzu. Mamy ogromne szczęście, ponieważ nasza szkoła połażona jest na przepięknym terenie, który nie tylko zachwyca bliskością natury, ale również daje nam wiele możliwości – nawet zimą.
„Leśne przedszkole” uwielbia białe szaleństwa, dlatego szkolne saneczki miały okazję się przydać. Zjeżdżaliśmy z górki na pazurki, robiliśmy aniołki na śniegu i próbowaliśmy lepić bałwana – choć to okazało się trudne, ponieważ śnieg był zbyt puszysty. Mieliśmy również okazję porzucać się śnieżkami, za czym wszyscy bardzo tęskniliśmy. Radości było co nie miara i nikomu nie przeszkadzały przemoczone rękawiczki i zmarznięte policzki – bo zima to piękna pora roku, która coraz rzadziej pokazuje swoje białe oblicze, dlatego zachęcamy wszystkich do zabawy gdy ziemię pokrywa biały puch, a mróz troszkę szczypie w nosy.