Wydawałoby się, że prawdziwa zima odeszła bezpowrotnie. Globalne ocieplenie odnosi skutek i w naszym zakątku Ziemi. Takie anomalie pogodowe jak ciepłe zimy i deszczowe lata przestały nas dziwić. Od kilku lat nasze dzieci nie miały okazji zaznać prawdziwych mrozów i śniegu, które pamiętamy z naszej młodości. Wysokie kozaki i wełniane swetry schowaliśmy głęboko do szafy.
Podczas kwarantanny większość dzieci przynajmniej częściowo zaniechała wychodzenia na zewnątrz. Zabawy z rówieśnikami niezbędne dla społecznego i fizycznego rozwoju stały się całkiem niemożliwe. Po trudnym 2020 roku, natura sprawiła jednak najmłodszym miłą niespodziankę. Zima powróciła w pełni swojej mocy i nasza miejscowość zniknęła pod śnieżną pokrywą. Skorzystali z tego uczniowie klasy szóstej. Wyszli oni na dwór i zakasali rękawy kurtek i płaszczy, by zbudować bałwany, które podziwiać możemy w galerii poniżej.
Ruch to zdrowie i nawet obecnie ważne jest by zachęcać dzieci do wychodzenia na zewnątrz na przynajmniej pół godziny dziennie by mogły się rozruszać i zachować kondycję. Dzięki temu będą gotowe do (miejmy nadzieję) rychłego powrotu do szkoły. Aktywność ma stanowić alternatywę dla spędzania wolnego czasu przed ekranami komputerów i tym samym ograniczyć siedzący tryb życia i odciążyć dziecięce kręgosłupy.
Wychowawczyni klasy VI